Aby nasze dziecko wyrosło na osobę pewną siebie i samodzielną, warto już od najmłodszych lat starać się uczyć go wykonywania różnych zadań, bez naszej pomocy. Dzięki temu maluch nabierze nowych umiejętności i będzie umiał radzić sobie z różnymi wyzwaniami w przyszłości.
Wielu rodziców obawia się, że dziecko nie poradzi sobie z zadaniami, jakie dajemy mu do wykonania. Obawiamy się, że wykona czynności zbyt wolno lub zrobi sobie krzywdę. Wolimy wyręczać swoje pociechy, ponieważ wiele rzeczy zrobimy po prostu szybciej, co oznacza, że będziemy mieć więcej czasu np. na spacer, czy pracę. Jest to wygodne, ale niestety złe podejście. Wyręczając dziecko, na pewno zaoszczędzimy wiele czasu, ale jednocześnie zabierzemy dziecku możliwość nauczenia się wielu przydatnych czynności.
Pod naszym nadzorem dziecko powinno uczyć się wykonywać różne zadania. Możemy potraktować je jako niewykwalifikowanego pracownika. Co prawda zajmie nam nieco czasu jego „przeszkolenie”, ale w rezultacie zdobędziemy nie tylko cennego pomocnika w domu, ale również młodego człowieka, który nie będzie w przyszłości bał się nowych wyzwań.
Dziecko można bardzo łatwo nauczyć samodzielności. Istnieją zadania, które pomogą dziecku w szybszym usamodzielnieniu się
1. Sprawmy, by dziecko mogło obserwować nasze codzienne czynności
Pierwszym krokiem w nauce jest zawsze obserwowanie. Dajmy możliwość obserwacji dziecku. Będzie na pewno zadawało pytania „Co robisz?”, „Jak to się robi?”. Opowiadajmy, co robimy i dlaczego. Dziecko jest świetnym obserwatorem i chce powtarzać wykonywane przez nas czynności. Może później uważać je za świetną zabawę.
2. Róbmy z dzieckiem porządki lub wykonujmy inne czynności związane z domem
Po okresie obserwacji dziecko na pewno będzie chciało samodzielnie spróbować wykonać jakieś zadanie. Ważne, by mu przy tym towarzyszyć oraz tłumaczyć, jak prawidłowo wykonać zadanie. Przymknijmy jednak oko na pewne niedociągnięcia. By nie zniechęcać malucha, warto wykonywać z nim zadania i nie zabierać mu np. szczotki, czy szmatki w trakcie sprzątania, tylko dlatego, że wykonał coś źle. Pamiętajmy, że dopiero się uczy. Doceńmy nawet niewielkie przejawy zainteresowania oraz chęci pomocy ze strony dziecka.
3. Dajmy dziecku możliwość wykazania się
Dziecko po nauczeniu się prostych czynności może zacząć częściowo wykonywać je samodzielnie. Dajmy mu proste zadanie, przy którym nie musi być pilnowane. Może być to wycieranie stołu z okruszków, czy ugniatanie niewielkiej ilości ciasta. Dziecko poczuje się docenione i będzie miało okazję samodzielnie zmierzyć się z zadaniem.
4. Delegujmy łatwiejsze zadania
Kiedy maluch wie już, jak wykonać daną czynność, starajmy się delegować zadania tak, by mógł on się wykazać swoimi umiejętnościami. Dzięki temu poczuje motywację do działania i będzie miał poczucie, że wierzymy w niego. Nie stresujmy się, ani nie krzyczmy, nawet jeśli dziecko wykona coś źle. Pochwalmy go za zaangażowanie i powiedzmy, co zrobił źle i jak to naprawić.
Podczas nauki nowych umiejętności pamiętajmy, że dziecko może wykonywać je trochę inaczej niż my. Nie ma jeszcze takiej wprawy i może próbować inaczej niż my wykonywać pewne czynności. To nic złego, ponieważ każdy z nas ma inny styl pracy. Ważne, by nasza ciągła krytyka nie zniechęciła dziecka do dalszego próbowania i uczenia się.
Nadmierna opiekuńczość może sprawić, że dziecko stanie się mało samodzielne. Oczywiście można kierować się zdrowym rozsądkiem, dzięki któremu nasze dziecko nie będzie narażone na niebezpieczeństwo. Ważne jednak, by miało ono możliwość samodzielnego doświadczania rzeczywistości oraz nauki we własnym tempie. Pozwoli to na jego rozwój i doda mu pewności siebie, która jest bardzo potrzebna w dorosłym życiu.
Fot. Allan Mas/Pexels
