Kieszonkowe dla dziecka – ile powinno wynosić?

Potrzebujesz ok. 3 min. aby przeczytać ten wpis
Kieszonkowe dla dziecka – ile powinno wynosić?
DOMOWE FINANSE

Dzieciom potrzebne są pieniądze! To nie ulega wątpliwości. Pytanie tylko, ile dawać dzieciom kieszonkowych i od kiedy?

Druga ważna sprawa to wzrost kieszonkowych wraz z wiekiem, bo o ile siedmiolatek zadowoli się drobnymi na zakup ulubionej czekolady, o tyle nastolatek ma całkowicie inne potrzeby. Ile pieniędzy przeznaczać na te cele? O tym w naszym w naszym materiale!

Kieszonkowe dla dziecka – ile powinno wynosić?

Wielu rodziców nurtuje pytanie, ile pieniędzy dawać dziecku na jego potrzeby i przyjemności.  Dla przykładu prezentujemy doświadczenie różnych krajów:

  1. W Stanach Zjednoczonych wysokość kieszonkowego jest uzależniona od wieku. Siedmiolatek dostaje 7$ tygodniowo, a dziesięciolatek – 10$.
  1. W Niemczech kwestia kieszonkowego pojawia się nawet na szczeblu ustawodawczym w postaci wytycznych. Niemiecki Urząd ds. Młodzieży razem z Instytutem ds. Badań nad Młodzieżą co roku aktualizują wytyczne dotyczące wysokości kieszonkowego. Jest nawet specjalna tablica ukazująca, ile drobnych powinno otrzymywać dziecko w danym wieku. O ile na przykład pięciolatkowi przysługuje 1 euro, o tyle trzynastolatek dostaje średnio 20 euro, a szesnastolatek 50 euro miesięcznie.
  1. W Holandii wysokość kieszonkowych jest nieco skromniejsza i zgodnie z zaleceniami rządowymi wynosi 2 euro tygodniowo dla dzieci w wieku 6–8 lat, do 20 euro miesięcznie dla 12-latków i do 30 euro – dla 18-latków.

W Polsce wysokość kieszonkowych jest pozostawiona do uznania rodziców lub prawnych opiekunów i zależy od dochodów rodziny. Najważniejsze, by ta suma z jednej strony uwzględniała potrzeby dziecka, a z drugiej strony nie nadwyrężała budżetu rodzinnego. Młodszym dzieciom powinna wystarczyć kwota około 40 zł miesięcznie. Nastolatkowie z ostatnich klas podstawówki zazwyczaj dostają od 70 do 120 zł, a licealiści – od 150 do 200 zł.

Czy i jak uzasadniać dziecku wysokość kieszonkowych?

Obowiązkowo rozmawiaj z dzieckiem na temat pieniędzy. Niech będzie obecne przy omawianiu budżetu rodzinnego. Możesz nawet przeznaczyć na to specjalny dzień raz w miesiącu. Tłumacz dziecku, skąd biorą się pieniądze i dlaczego trzeba je wydawać rozsądnie. W Polsce niestety wciąż mało rodziców podejmuje z dziećmi rozmowy na temat budżetu rodzinnego. Jeszcze mniej interesuje się ich zdaniem na ten temat. I niesłusznie, bo rozmowy na temat finansów pomogłoby mu pojąć zasady gospodarowania domowym budżetem, a Tobie uniknąć ciągłych próśb z jego strony o zakup drogich rzeczy w sklepie lub co gorsza, kłopotliwych awantur, gdy nie dostaje tego, czego chce.

Dziecko od jak najwcześniejszych lat powinno uczestniczyć w planowaniu budżetu i wiedzieć, że środki na utrzymanie są ograniczone. Możesz nawet pokusić się w jakimś miesiącu o rozłożenie pieniędzy do podpisanych kopert („jedzenie”, „opłaty”, „ubrania” czy „przyjemności”), żeby fizycznie pokazać dziecku, że są różne grupy wydatków: te najpilniejsze i te, z których można zrezygnować.

Warto też razem z dzieckiem sporządzać listę zakupów na tydzień z uwzględnieniem potrzeb wszystkich członków rodziny. I jeśli w budżecie nie wystarczy pieniędzy na wszystko – razem z nim ustalić priorytety w zakresie wydatków. To też rozwinie w dziecku umiejętność negocjacji i ustępowania tam, gdzie to uzasadnione. Wreszcie, wciągając dziecko w rozmowy na temat budżetu, pokazujesz mu, że liczysz się z jego zdaniem, czym umacniasz jego samoocenę i zyskujesz w nim finansowego sojusznika!

Zdj. główne: Towfiqu barbhuiya/unsplash.com

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*