W wieku około 5-6 lat dzieci zaczynają rozumieć, że za pieniądze można kupić zabawki, jedzenie i wiele innych przydatnych rzeczy. To właśnie wtedy najmłodsi zaczynają prosić o pieniądze na lody, huśtawkę czy prezent urodzinowy dla przyjaciela. Dla rodziców powinien być to sygnał, że czas nauczyć dziecko prawidłowego obchodzenia się z pieniędzmi. Ale jak to zrobić? W tym artykule podpowiadamy, jak nauczyć dziecko oszczędzania.
Przede wszystkim powinieneś zabrać ze sobą dziecko do sklepu spożywczego i wspólnie z nim zrobić zakupy. Razem zdecydujcie, które produkty są ważniejsze, a bez których można się obejść (nawet, jeśli jest wystarczająco dużo pieniędzy). Na przykład możesz zapytać dziecko, co ugotować na obiad, a następnie wraz z nim kupić wszystkie niezbędne produkty. Dziecko musi zobaczyć i zrozumieć, że ilość pieniędzy jest ograniczona, a rodzic zawsze dokładnie oblicza, ile i na co wydać. Jeśli po wizycie w sklepie pozostanie niewielka kwota, możesz przekazać dziecku pieniądze i pozwolić mu wydać je następnym razem na coś, na co będzie mieć ochotę.
Kiedy jesteś już przekonany, że Twoje dziecko mniej więcej rozumie, jak wydawać pieniądze, możesz zacząć dawać mu niewielkie kwoty kieszonkowego. Aby Twoje dziecko samo nauczyło się planować wydatki, możesz dawać mu pieniądze raz w tygodniu, raz na 10 dni, a nawet raz w miesiącu. Wtedy, nie chcąc wydawać wszystkiego od razu, młody człowiek nauczy się oszczędzać. W przeciwnym razie będzie musiał czekać na kolejną “wypłatę” od rodziców. Musisz jednak być przygotowany na to, że dzieci często dokonują niepotrzebnych zakupów, a potem same tego żałują. Nie ma co ich za to mocno karcić, lepiej usiąść razem i przeanalizować, dlaczego pieniądze tak szybko się skończyły i na co zostały wydane. W ostateczności możesz dać dziecku dodatkowe pieniądze i wyjaśnić mu, że to jednorazowa pomoc i następnym razem będzie musiało radzić sobie bez niej.
Aby dziecko nie stało się chciwie, trzeba je nauczyć, że nawet niewielka suma kieszonkowego może zostać przeznaczona na pomoc innym ludziom lub zwierzętom. Zachęć dziecko do przekazania pewnej kwoty na leczenie chorego zwierzaka, kupno ziarenek dla głodnych ptaków z parku lub trochę jedzenia dla domowych rybek. Rodzice powinni zachęcać swoje dziecko do udziału w projektach charytatywnych. To sprawi, że najmłodsi wykształcą w sobie współczucie, odpowiedzialność i chęć dzielenia się z innymi. Kiedy Twoje dziecko otrzymuje od Ciebie kieszonkowe, możesz dyskretnie zapytać je o to, na co oszczędza, ile i na co wydało, a także co myśli o swoich dotychczasowych zakupach – czy jest z nich zadowolone, czy może warto było poczekać, żeby kupić lepszy produkt. Nie warto jednak karać dziecka za impulsywny zakup, tylko spokojnie z nim o tym porozmawiać.
Rodzice powinni wyjaśnić dziecku, że trzeba pracować, by zarobić pieniądze. Razem zbierzcie makulaturę, zachęć dziecko do pomocy sąsiadowi (np. wyrywanie chwastów lub koszenie trawy w ogrodzie). Kiedy dziecko zacznie zarabiać własne pieniądze, nie będzie już lekkomyślnie wydawać ich na wszelkiego rodzaju zachcianki i zacznie cenić każdą złotówkę.
Najważniejsze, aby rodzice pamiętali, że sami muszą dawać dzieciom dobry przykład. Same pouczające słowa tutaj nie wystarczą – potrzebne są konkretne działania. Jeśli rodzice mówią jedno, ale zachowują się zupełnie inaczej, wtedy dziecko po prostu przestaje ich słuchać i z czasem nie liczy się z ich opinią. Wiedza dotycząca obchodzenia się z pieniędzmi nie rośnie na drzewie – każdy rodzic musi nauczyć dziecko radzenia sobie z wydatkami. Jeśli Twoje dziecko już trochę wie, jak posługiwać się pieniędzmi, w przyszłości będzie w stanie uniknąć kłopotów finansowych.
Każdy rodzic chce, aby jego dziecko wiodło szczęśliwe, satysfakcjonujące życie, a jednym z elementów szczęśliwego życia jest umiejętność obchodzenia się z pieniędzmi. Jak zarabiać, jak prawidłowo wydawać pieniądze, jak odpowiadać za swoje pieniądze – tego dziecko nie nauczy się w szkole, za to taką wiedzę może zdobyć w domu.
Fot. Karolina Grabowska/Pexels
